Michał Ciok: – Siatkówka to tak naprawdę moje życie i codzienna ciężka praca. Swoją przygodę zacząłem w Sportowej Szkole Podstawowej nr 5 w Wołominie. „Huragan” wspominam bardzo dobrze, ponieważ była tam specyficzna atmosfera, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Jak rozwija się Twoja kariera?
– Z Wołomina trafiłem do kadetów Trefla Gdańsk. Rok tutaj spędzony minął szybko. Było to dla mnie cenne doświadczenie. Całkowicie zmieniłem otoczenie i poznałem nowych ludzi. Siatkarsko bardzo sie wzbogaciłem i przepracowałem dość dużo. Bardzo miło wspominam czas spędzony w Gdańsku.
Obecnie uczęszczam do Szkoły w Spale. Zostałem powołany na Mistrzostwa Europy Wschodniej (EEVZA) kadetów z rocznika 2001 i młodszych. Turniej odbył się w okresie od 22 do 24 listopada w Tallinie. Uczestniczyły w nim reprezentacje 6 państw. Mistrzostwa okazały się dla nas udane, bo zwycięskie. Sukces nie przyszedł łatwo, bo mieliśmy trudnych rywali takich jak Rosja, Białoruś i Estonia. Jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazaliśmy. Myślę, że każdy z nas jechał tam, aby wygrać ten turniej.
Po ukończeniu szkoły chcę wstąpić do drużyny plus ligowej. Moim marzeniem jest gra w reprezentacji seniorskiej. Mam nadzieję, że kiedyś się ono spełni.