Projekt uchwały radnych
Bez pokazania stanu finansów miasta, w tym zadłużenia, nie sposób ocenić jest sytuację samorządu. W zasadzie taki raport jest wtedy jedynie laurką, nad którą ciężko debatować. Równie ważne jest pokazanie w raporcie stanu spółek komunalnych. Przejmują one coraz więcej zadań samorządu, w przypadku Marek mowa o budowie i zarządzaniu siecią kanalizacyjną, wodociągową oraz placówkami edukacyjnymi. Raport jest przygotowywany nie tylko dla radnych, ale przede wszystkim dla mieszkańców. Dokument powinien w sposób kompleksowy, ale też przystępny pokazywać sytuację mareckiego samorządu. Bez informacji z miejskich spółek będzie tam pokazany tylko ułamek rzeczywistości. A cały dokument, mimo ogromu pracy, jaki włożą w niego urzędnicy, będzie bezużyteczny.
Z tego powodu klub radnych Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej złożył projekt uchwały, która porządkuje treść i określa szczegółowe wymogi co do raportu. Wskazuje obszary, które trzeba omówić w dokumencie (w tym stan finansów i sytuacje miejskich spółek) oraz zobowiązuje burmistrza do przeprowadzenia analizy porównawczej względem ubiegłego roku.
Debata nad stanem spółek
W projekcie znalazł się też przepis sugerowany przez Fundację Batorego, dotyczący publikacji listy radnych zatrudnionych w urzędzie miasta oraz miejskich jednostkach i spółkach. Pod koniec maja nad projektem pochylili się członkowie Komisji Rewizyjnej. Główną osią dyskusji była kwestia zawarcia w raporcie informacji o stanie finansów spółek komunalnych. Burmistrz uważa, że w raporcie powinny być zawarte dane ze sprawozdania finansowego, a to zgodnie z prawem może być zatwierdzone nawet pod koniec czerwca (podczas gdy raport co do zasady należy przekazać radnym do 31 maja). W mojej ocenie wystarczyłyby bieżące informacje z adnotacją, że zostały opracowane na dany dzień i nie były weryfikowane w procedurze przewidzianej dla sprawozdania finansowego. Z całą pewnością lepiej podać takie informacje niż żadne.
Debata nad projektem trwała dosyć długo i ostatecznie zdecydowano przenieść dyskusje na kolejne posiedzenie. W ten sposób w pracy nad uchwałą będzie można uwzględnić rozwiązania, jakie władze miasta przyjęły w raporcie za 2019 rok, który wkrótce trafi do rąk mareckich radnych.
.jpg)
Mikołaj Szczepanowski,
radny miasta Marki